fantasta.pl > Archiwum wiadomości
Etap:   
2019-01-25
Peanatema - premiera
ikona wiadomości
W dniu dzisiejszym do księgarń trafiło wznowienie powieści Neala Stephensona - Peanatema. Książka została wydana nakładem wydawnictwa MAG i objęta patronatem medialnym naszego portalu.

Fraa Erasmas jest młodym deklarantem z koncentu saunta Edhara, azylu dla matematyków, naukowców i filozofów, chroniących się przed zepsuciem dotykającym świata zewnętrznego (Saeculum) pod osłoną prastarego kamienia, odwiecznej tradycji i skomplikowanych rytuałów. Na przestrzeni wieków na zewnątrz, za murami koncentu, powstawały i upadały kolejne miasta i rządy. Trzykrotnie w dziejach świata nastawał mroczny czas przemocy zrodzonej z przesądów i niewiedzy, która unicestwiała zamknięte społeczeństwo matemowe. A jednak deklarantom za każdym razem udało się przetrwać kataklizm i dostosować do nowych realiów; po każdym pogromie żyli coraz skromniej i stawali się coraz mniej uzależnieni od techniki i dóbr materialnych. Jednakże Erasmas nie boi się świata zewnętrznego, extramuros. Od ostatnich Straszliwych Wypadków minęło wiele, wiele lat.
Dla uczczenia przypadającego raz na dziesięć lat i trwającego tydzień rytuału zwanego apertem, fraa i suur szykują się do wyjścia poza bramy azylu, które zostaną otwarte na oścież i przy okazji udostępnią wnętrze koncentu ciekawskim "statystom". Erasmas, dla którego jest to pierwszy apert, nie może się doczekać chwili, gdy znów zobaczy znajome widoki i spotka się z rodziną, z którą nie miał kontaktu od czasu "kolekty". Zanim jednak upłynie tydzień przeznaczony na apert, oba jego życia - to, które porzucił, i to, które wybrał - zawisną na włosku w obliczu przemian o iście kosmicznych proporcjach.
Nieprzewidziane i potężne siły zagrażają stabilności matemów i rutynie życia extramuros. Tylko niepewny sojusz sekularów i deklarantów może przeciwstawić się tej groźbie, toteż Erasmas - podobnie jak jego przyjaciele, znajomi i nauczyciele - zostaje wezwany poza bezpieczne koncentowe mury, by wspólnie zapobiec światowej katastrofie. Kiedy na jego barkach nieoczekiwanie spoczywa oszałamiająca odpowiedzialność, stwierdza nagle, że gra jedną z głównych ról w przedstawieniu, które zadecyduje o losach świata. Wyrusza w niezwykłą podróż, która zawiedzie go w najbardziej niebezpieczne i niegościnne rejony ojczystej planety - a nawet jeszcze dalej...


więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-22
Bies idzie za mną - recenzja
ikona wiadomości
Wiosną ubiegłego roku mieliśmy przyjemność poznać intrygujący zbiór opowiadań pt. Jaksa, autorstwa Jacka Komudy, który to przedstawiał losy pewnego młodego chłopca, osadzone w realiach przypominających średniowiecze. Książka była ciekawa nie tylko ze względu na swoją barwną, pełną przygód fabułę, ale też z uwagi na fakt, iż autor dotąd znany przede wszystkim z opowieści historycznych, sięgnął po fantasy. Efektem jest kontynuacja zbioru - powieść pt. Jaksa. Bies idzie za mną, która to ukazała się nakładem wydawnictwa Fabryka Słów.

Zapraszamy do lektury recenzji Urszuli Janiszyn.
więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-18
Domostwo błogosławionych - recenzja
ikona wiadomości
Gdy przewróciłem ostatnią kartkę powieści Catherynne M. Valente i kolejny raz rzuciłem okiem na jedną z najładniejszych okładek, jakie w życiu widziałem, przyszła mi do głowy jedna myśl – gdyby Bolesław Leśmian pisał dzieła fantastyczne (jego baśniowych Przygód Sindbada Żeglarza nie liczę), to Domostwo błogosławionych można by śmiało podpisać jego nazwiskiem. Książka ta jest wymagającym, wyrafinowanym i egzotycznym partnerem do rozmowy i może zapewnić czytelnikowi kilkanaście godzin niezwykłych intelektualnych, momentami niemal sensualnych doznań, a z drugiej strony przytłacza ciężarem barokowej ornamentyki. Nie umiem jednoznacznie ocenić tej pozycji, ale wiem jedno – nie jest dla każdego.

Zapraszamy do lektury recenzji Tomasza Fijałkowskiego.
więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-16
Szara siostra - recenzja
ikona wiadomości
Proza Lawrence’a nie jest dla wszystkich – może i mnóstwo w niej klisz i schematów gatunkowych, jednak autor potrafi przerobić je tak, aby wpisały się w jego brutalną, krwawą i przepełnioną nieprawością wizję fikcyjnych światów. Uniwersa są u niego najciekawsze, ale zarazem mogą odpychać niektórych czytelników. Natomiast bohaterowie Szarej Siostry w porównaniu z postaciami z Księcia Cierni nie wydają się tak bestialscy. Tu, oprócz czystego egoizmu i wewnętrznego pragnienia mordu, kierują nimi również pobudki zdawać by się mogło ekologiczne, ponieważ planeta umiera.

Zapraszamy do lektury recenzji Adriana Turzańskiego.
więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-14
Bożogrobie - recenzja
ikona wiadomości
Czy można było oczekiwać po kontynuacji średniego pod względem fabularnym, z dość mało przekonującymi bohaterami i broniącego się jedynie kreacją świata „dzieła” czegoś dobrego? Jak się okazuje – tak, choć autorowi nie udało się naprawić wszystkich błędów i aby w pełni cieszyć się lekturą czytelnik wielokrotnie będzie musiał zawiesić niewiarę.

Zapraszamy do lektury recenzji Adriana Turzańskiego.
więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-10
Zombie w PRL-u. Nadchodzi nowa powieść Roberta J. Szmidta
ikona wiadomości
Już 30 stycznia do księgarń trafi długo wyczekiwany spin-off głośnej powieści Roberta J. Szmidta Szczury Wrocławia. Chaos. Opowiada o walce oddziałów ZOMO z epidemią czarnej ospy i… hordami zombie. Wrocław lat 70. ubiegłego wieku znów otwiera przed czytelnikami drzwi do obskurnego, siermiężnego i cuchnącego bimbrem PRL-u.

Wraz z końcem stycznia nadejdzie premiera pełnokrwistej (w podwójnym tego słowa znaczeniu) polskiej apokalipsy zombie pióra znakomitego autora fantastyki Roberta J. Szmidta. Szczury Wrocławia to historia zmagań o kształt nowej rzeczywistości. Może się okazać, że drugi człowiek jest gorszym wrogiem niż hordy zombie.

Epidemia czarnej ospy, po której Wrocław został objęty ścisłą kwarantanną, staje się preludium znacznie poważniejszych wydarzeń. W ciągu zaledwie kilku godzin od jej wybuchu milicja oraz wezwane na pomoc oddziały wojska tracą kontrolę nad mnożącymi się w zastraszającym tempie szeregami nieumarłych. Z dnia na dzień upada stary porządek rzeczy.
Załoga zakładu karnego numer 1 podejmuje desperacką decyzję. Funkcjonariusze pozbywają się wszystkich osadzonych, aby na ich miejsce sprowadzić własne rodziny. Wierzą, że przetrwanie nadchodzącej apokalipsy będzie możliwe tylko za murem fortecy, jaką jest poniemieckie więzienie. Niestety, nie wszystko idzie po ich myśli – kilkunastu najgorszym zwyrodnialcom, na których ciążą liczne wyroki śmierci, udaje się zbiec z konwoju. Jednym z nich jest Fabian Sprycha, bezwzględny zabójca i kanibal. Zrobi wszystko, by ludzie mu podobni objęli władzę nad Wrocławiem.
W drugiej części Szczurów Wrocławia czytelnik pozna dramatyczne koleje losu obu tych grup: załogi więzienia i cudem ocalonych złoczyńców. Kto jest lepiej przystosowany do przetrwania w czasach, w których wszystkie normy moralne przestają mieć znaczenie? Czy przeciętny człowiek może przeżyć starcie z pozbawionym sumienia, ale obdarzonym intelektem mordercą – zagrożeniem po stokroć gorszym od rzesz żywych trupów?

Kontynuacja najlepiej sprzedającej się i najbardziej krwawej polskiej apokalipsy zombie! Szczury Wrocławia. Kraty, podobnie jak część pierwsza, to także eksperyment literacki: postaciami dramatu są rzeczywiste osoby, zgłaszające się do Autora, by uśmiercił je na kartach swojego dzieła.
więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-07
Zrodzony - recenzja
ikona wiadomości
Jeff VanderMeer to pisarz, którego twórczość wpisuje się w ramy powstałego w latach 90. new weird. Nurt ów jest spadkobiercą pochodzącego z początków XX wieku weird fiction (w którym tworzył np. H.P. Lovecraft). Zrodzony to natomiast zgrabne połączenie motywów fantastycznych i elementów postapokaliptycznych z konwencją science fiction.

Zapraszamy do lektury recenzji Kajetana Poniatyszyn‎a.
więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-04
Wracać wciąż do domu - recenzja
ikona wiadomości
Zmarła dwa lata temu Ursula K. Le Guin bezsprzecznie należy do grona najważniejszych autorów literatury fantastycznej, zarówno ze względu na jakość i ogrom spuścizny, jak i zakres podejmowanych tematów. Była bowiem jednym z tych pisarzy, którzy udając się w najbardziej odległe w czasie i przestrzeni światy, zawsze dotykali współczesnych problemów. Łączyła niespotykany literacki talent z ogromną wrażliwością społeczną, w związku z czym jej dzieła doskonale wytrzymały próbę czasu, często wręcz zyskując na znaczeniu. Dlatego też chwała wydawnictwu Prószyński i S-ka, które w ostatnich latach wypuszcza na rynek w formie pięknych edycji zbiorczych nie tylko najsłynniejsze cykle jej autorstwa, ale i rzeczy mniej znane. Wracać wciąż do domu jest kolejnym, po Ziemiomorzu, Sześciu światach Hain i Rybaku znad Morza Wewnętrznego, tomem wydanym w ten sposób.

Zapraszamy do lektury recenzji Arkadiusza Banasiewicza.
więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-02
Meekhan - wyniki konkursu
ikona wiadomości
Laureatami konkursu zostali: Jakub Dudziak (Kościan), Joanna Pajestka (Warszawa) oraz Daniela Trelińska (Gdynia).

Gratulujemy!

Odpowiedzi na pytania:

1. Góry Ansar Kirreh
2. Dwie czerwone szóstki
3. "Każdy dostanie swoją kozę"
więcej »
Liczba komentarzy:
2019-01-02
Robert M. Wegner - wywiad
ikona wiadomości
Nowy Rok 2019 rozpoczynamy od wywiadu z laureatem wielu nagród branżowych, twórcą głośnego cyklu Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza - Robertem M. Wegnerem. Rozmowę poprowadził Maciej Rybicki.
więcej »
Liczba komentarzy:
2018-12-31
Poklatkowa rewolucja - recenzja
ikona wiadomości
Peter Watts - nazwisko tego kanadyjskiego autora stanowi gwarancję niezwykłego spotkania ze współczesną literaturą science-fiction. Jego pisarstwo wymyka się gatunkowym ograniczeniom i ukazuje nam wizję świata przyszłości w bardzo ciekawej formie. Nie inaczej jest także z najnowszą odsłoną jego twórczości - powieścią Poklatkowa rewolucja, która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa MAG.

Zapraszamy do lektury recenzji Urszuli Janiszyn.
więcej »
Liczba komentarzy:
2018-12-17
Magia i stal - recenzja
ikona wiadomości
Rosyjska literatura wniosła niewątpliwie znaczący wkład w rozwój fantastyki. Dlatego też z tym większą przyjemnością i ekscytacją sięgam zawsze po premierowe pozycje autorstwa rosyjskich pisarzy, wiedząc że ich lektura będzie co najmniej interesującą. To przekonanie towarzyszyło mi także podczas rozpoczynania mojej czytelniczej przygody z najnowszą odsłoną twórczości Nika Pierumowa - powieścią Blackwater: Magia i stal, która to ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Akurat. Czy i tym razem intuicja mnie nie zawiodła... - o tym słów kilka w poniższej recenzji.

Zapraszamy do lektury recenzji Urszuli Janiszyn.
więcej »
Liczba komentarzy:
2018-12-10
Królowie Wyldu - recenzja
ikona wiadomości
Królowie Wyldu to pierwsza książka napisana przez Nicholasa Eamesa. I jak niemal każda debiutancka powieść ma kilka mankamentów wynikających głównie z niewyrobionego warsztatu autora. Zalicza się do nurtu przygodowego fantasy, a Eames czerpie sporo z klasyków tego gatunku. Nie jest jednak, jak mogłoby się zdawać na pierwszy rzut oka, płytką i nijaką powieścią.

Zapraszamy do lektury recenzji Kajetana Poniatyszyn‎a.
więcej »
Liczba komentarzy: