fantasta.pl > Wiadomość
Etap:   
2010-12-13
Wolni Ciut Ludzie - recenzja
ikona wiadomości
Skromna, pozbawiona uwagi otoczenia, pochodząca z wielodzietnej rodziny dziewczynka, Tiffany, musi stawić czoła niezwykłym wydarzeniom. Pewnego dnia, po serii niepokojących sygnałów ostrzegawczych, zostaje porwany jej młodszy braciszek – upiorny, hałaśliwy, nieporadny, żądny łakoci, pięcioletni Wentworth. Jego siostra, zmuszana do opieki nad chłopcem nigdy specjalnie nie ceniła jego towarzystwa. Po zaginięciu dziecka czuje się więc tym bardziej winna. Postanawia wyruszyć na poszukiwania, przedzierając się przez równoległe światy, sny i wspomnienia. Nie jest sama: uzbrojona w patelnię Tiffany ma wsparcie kilkucalowych stworów, magicznych banitów, skłonnych do bitki i wypitki Nac Mac Feegli, którzy szybko dostrzegą nieprzeciętną moc osobowości dziewczynki i mianują ją swoją królową.
Tak właśnie zaczyna się powieść Wolni Ciut Ludzie, autorstwa Terry’ego Pratchetta, brytyjskiego bestsellerowego pisarza, którego książki zyskały przychylność zarówno czytelników, jak i krytyki.

Zapraszamy do lektury recenzji naszej redakcyjnej koleżanki Zuzanny Reszki.

Dziękujemy Wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnieni egzemplarza recenzenckiego.