- 2021-06-10
Autostopem przez Galaktykę - recenzja -
Zawsze podchodziłem jak pies do jeża do tekstów literackich, których paliwem był wyłącznie komizm, najczęściej pod postacią wszechobecnej zgrywy. Na każdym z możliwych poziomów tekstu, na wszystkich polach świata przedstawionego musiało dziać się coś zabawnego. Podstawowe rodzaje komizmu (sytuacyjny, językowy i postaci) autor potrafił przedawkować, co często bywało bardziej żenujące niż śmieszne, wysilone, a nie lekkie i naturalne Lektury takich książek najzwyczajniej w świecie mnie bolały. Czułem się, jakbym brał udział w czymś bardzo zawstydzającym. Na przykład w świniobiciu.
Zapraszamy do lektury recenzji Tomasza Fijałkowskiego.
fantasta.pl > Wiadomość
Etap: 
