- 2020-09-09
Gniew Tiamat - recenzja -
Niesamowitą robotę wykonują ukrywający się pod pseudonimem James S.A. Corey Ty Franck i Daniel Abraham. Wymyślili sobie obliczoną na niemal dziesięć tomów space operę i kroczą wytyczoną ścieżką, szanując inteligencję swojego czytelnika i nigdy nie schodząc poniżej wysokiego poziomu. Wydana niedawno przez wydawnictwo MAG ósma część cyklu Expanse, Gniew Tiamat, również nie zawodzi i stanowi kolejną porcję świetnej rozrywki. Co więcej, powrót pewnych postaci i nawiązanie do ich wcześniejszych wątków, które do tej pory mogły się wydawać zupełnie poboczne, pozwala spojrzeć na całość serii z jeszcze większym uznaniem. Podczas gdy niejeden cykl science fiction obniżał swój poziom przez pisane na siłę ciągi dalsze, tu mamy do czynienia z konsekwentnie budowaną historią, której każdy kolejny tom jest świadomym rozwinięciem, niezbędnym dla zrozumienia i docenienia pomysłu duetu twórców.
Zapraszamy do lektury recenzji Arkadiusza Banasiewicza.
fantasta.pl > Wiadomość
Etap: 
