fantasta.pl > Wiadomość
Etap:   
2017-04-28
Slade House - recenzja
ikona wiadomości
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz bałem się, czytając książkę. O ile oglądanie horrorów przypłacam niemal zawsze stanem przedzawałowym i często odwracam wzrok od ekranu, o tyle obcowanie z literaturą grozy nie grozi mi podobnymi atrakcjami. Słowa nie „wyświetlają” obrazów w głowie, samo czytanie zaś jest czynnością intelektualną, nie emocjonalną. Nie umiem czytać naiwnie, beztrosko taplać się w płytszych lub głębszych kałużach tekstów. Chcąc nie chcąc, analizuję, szukam motywów, umiejscawiam dane dzieło w konkretnych kontekstach, oceniam konstrukcję postaci, sonduję złożoność świata przedstawionego. Nie umiem inaczej i wiem, że na pewno coś z tej racji tracę.

Zapraszamy do lektury recenzji Tomasza Fijałkowskiego.