- 2010-04-06
Requiem - recenzja
-
Baczny obserwator Zachodniej kultury popularnej może zauważyć wyraźną w ostatnich kilkunastu latach tendencję do eksploracji tematyki związanej z korzeniami chrześcijaństwa, czyli, jak by nie patrzeć, religii stanowiącej jeden z najważniejszych fundamentów naszej cywilizacji. Początek tego zjawiska sięga w czasie nawet dalej, do dzieł Umberto Eco (z Wahadłem Foucaulta na czele), jednak obecnie czołowym przedstawicielem literackiego nurtu łączącego powieść sensacyjną z „apokryficzną” stroną historii chrześcijaństwa jest niewątpliwie Dan Brown. Jakkolwiek nie oceniać umiejętności i dorobku tego pisarza przyznać trzeba, że jego bestsellerowe powieści przyczyniły się do swoistej mody na teorie spiskowe, czy też alternatywne (względem ewangelicznej) historie życia Jezusa z Nazaretu. W nurt ten, już w latach dziewięćdziesiątych, wpisał się Graham Joyce ze swą książką zatytułowaną Requiem.
Zapraszamy do lektury gorącej, przedpremierowej recenzji naszego redakcyjnego kolegi Macieja Rybickiego.